Nieżywe świerszcze, ale za to w czekoladzie – takimi atrakcjami kusił Uniwersytet Przyrodniczy podczas dnia otwartego. Najważniejsza była jednak oferta dydaktyczna zaprezentowana przyszłym studentom.
– Oferujemy ponad 50 kierunków studiów, w tym niektóre wyjątkowe w skali kraju – mówi profesor Urszula Kosior –Korzecka, prorektor ds. studenckich i dydaktyki.
– Podczas dnia otwartego można porozmawiać z pracownikami naukowymi, którzy będą przyszłymi nauczycielami akademickimi oraz z naszymi studentami i dowiedzieć się od nich jak wygląda studiowanie na naszej uczelni, a także jakie pasje można rozwijać, jakie wsparcie można uzyskać. Przygotowaliśmy też ciekawe konkursy, a nagrodami są gadżety uniwersytetu, jak i żywe rośliny.
Z takimi prezentami, m.in. z majerankiem i bazylią wyszedł z UP Damian. – Będę je uprawiał, a potem cieszył się świeżymi ziołami do makaronów – zaznacza Damian.
Dla spragnionych nietypowych doznań kulinarnych organizatorzy przygotowali egzotyczne owoce, lemoniady, roladki z marchewką, muffinki z mączniakami, mączniaki w karmelu, świerszcze w curry oraz w czekoladzie.
– Lubię czekoladę – mówi profesor dr hab. Krzysztof Kowalczyk, rektor UP. – Dlatego uważam, że świerszcz w czekoladzie smakuje najlepiej!